nagłowek

nagłowek

niedziela, 5 maja 2013

Majowy spacer... ciąg dalszy


Henryk Rusicki

"Matka natura"

To ona
pędzlem niepojętej wyobraźni
karmi barwy tego swiata

delikatną matczyna dłonią
pieści pierwsze zwiastuny liści

zbawczym ciepłem
własnego ciała
ogrzewa każde rodzące się życie.

To ona
uśmiechem serdecznym
wita wstydliwe promyki słońca

złowrogie skutki suszy
opłakuje rzęsistymi łzami deszczu

cała w skowronkach
piastuje radość
hodowanych przez siebie kwiatów.

To ona
Matka natura
staruszka z gołębim sercem
ukrytym 
w maleńkich dziecięcych dłoniach.


5 komentarzy:

  1. zdjęcie z mleczami i muchą naaaaaaj naaaaj naaaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a cieszę się, że się spodobało... zawsze mam problem, które wstawić;):)pozdrawiam Cię Iwonko i jak zawsze dziękuje za "odwiedziny":)

      Usuń
  2. Ja także ją(czyt. wiosnę)uwielbiam... pozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. :)) Ależ tu pachnie:) Cudowne, wiosną zdjęcia całe przepełnione. Dużo słońca przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za słońce-bardzo się przyda:)i za ciepłe słowa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony tutaj komentarz jest dla mnie niezwykle motywujący, ważny i daje mi wiele radości. Serdecznie dziękuję za Waszą obecność, wsparcie i zapraszam gorąco do dzielenia się Waszymi opiniami, radami, myślami...